Przed trasa do Łobza wpadlismy na dzialke
Wreszcie na dachu pojawily sie dachowki. No, na razie w malej ilosci ale zawsze
Oprocz tego rynny, blachy koszowe i wroblowka
No i ocieplanie oraz zasmarowywanie klejem juz na ukonczeniu a dach doczekal sie wyrownania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.