Dwie sprawy nue daja nam spokoju: krzywy slupek przy tarasie i deseczka na slupku podtrzymujaca dach.
Pierwsza skonsultujemy z kierownikiem budowy, czy taki slupek pociagnie konstrukcyjnie ten dach, a druga ekipa Ernesta zalatwi podlewajac betonem ba gorze slupek.
Ogolnie dom a w zasadzie dach rosnie. Prace ciesli wygladaja skomplikowanie, a na pewno wymagaja krzepy.
Oto efekty-polowa dachu za nami :)
Pierwsza czesc dachu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.