środa, 29 lipca 2015

Pierwsze ścianki działowe i pierwsze zmiany....

Dzisiejsza wizja lokalna przyniosła dużo przemyśleń. Na pięterku pojawiły się zaczątki ścianek działowych i tym samym namacalnie można się było przekonać o wielkości i rozmieszczeniu pomieszczeń.

Przyszły nam do głowy dwie zmiany:
 - zmniejszenie pralni na poczet pokoju Maksa i łazienki
- wyrównanie powierzchni pokoi Basi i Marka i zrobienie ich bardziej ustawnymi a przy okazji powiększenia łazienki przez wyciągnięcie jej nieco na przedpokój (to może być o tyle trudne, że wymagałoby dorobienia kawałka stropu nad schodami - nie wiem nawet czy to możliwe, zobaczymy)




Czyli ogólnie jesteśmy w trybie pomiarów i układania sobie wszystkiego w głowie:


widok z pokoju Basi na łazienkę i pralnię

Donia i Orient w pokoju Maksa

a na zewnątrz nasz komin dostał srebrną czapeczkę :)


Dodatkowo wychodzą np takie przemyślenia, że okna naszej łazienki wychodzą na okna sypialni (pobudowanych wyżej) sąsiadów. Jeśli nie chcemy siać zgorszenia, to albo będziemy mieli ciagle zaciągniętą roletę albo uda się zmienić zamówienia na szyby matowe... Zapytanie poszło - zobaczymy.

Przyszły wreszcie pieniądze z kredytu i w samą porę, bo w sierpniu będzie dużo płatności związanych z dachem i resztą murarki...

A w tle doktoryzujemy się kolejno: w temacie dachówek, pieców gazowych, impregnatów koloryzujących do drewna (trzeba było wybrać na zabezpieczenie wiaty... Tak więc roboty nie brakuje :)

wtorek, 28 lipca 2015

Lapiemy drugi oddech

Powoli wchodzimy w okres gdy zmiany beda coraz mnie spektakularne z dnia na dzien. Dzisiaj murarze skonczyli sciany zewnetrzne i skorupa stoi juz na amen (przetrwala niezla burze gradowa)



A my sie doktoryzowalismy w nocy z dachowek i wybralismy Meyer-Holsen Piano, kolor łupek. Wplacilismy zaliczke i nie ma wyjscia - musi byc piekna :)

Dzisiaj dalsza czesc - chyba padnie na piece gazowe :)



poniedziałek, 27 lipca 2015

Dachowka

Wczoraj pojechalismy zobaczyc a w zasadzie kupic dachowke. Chcielismy Braas Turmalin Łupek ale jak ja zobaczylismy to zrdzygnowalismy. 
Byla brazowa :(
Do naszego szaro grafitowego domu srednio pasujaca. 

Mamy teraz do wyboru Creaton Domini Łupek (4 od dołu) lub Meyer Holsen Czarny Łupek (po prawej na dole).

Wybierzemy chyba MH mimo wyzszej ceny, bo podobno to najlepsza dachowka. 50 lat gwarancji i opinie w internecie ma swietne. Kolor tez loekny - grafit :) Wczoraj jezdzilismy i ogladalismy w realu :)

Pracowity dzien

Dzisiejszy dzien uplynal na sprawach budowlanych i zaawocowal dlugasna lista spraw do zalatwienia przed nastepnymi etapami budowy:


Natomiast pewien rozdzial sie wlasnie zakonczyl:


Wiecha jest wiec pan inwestor musial wbijac gwozdzia w krokiew i postawic conieco:

Murarze pociagneli juz jedna scianke szczytowa.  Wiata stoi i zaczelo sie deskowanie




Pojawia sie calkiem przytulny stryszek:


W najblizszych odcinkach:
- do konca wakacji dom ma byc z dachowka, oknami i czesciowo ocieplony
- we wrzesniu wchodzi na 10dni elektryk
- potem tynki przerwa i hydraulik
- dalej wylanie posadzek w posadzce
W listopadzie dom bedzie gotowy na wejscie ekip z kafelkami itp. 

I dlatego ekipa inwestorska siedzi zrelaksowana ;)










piątek, 24 lipca 2015

Nastepny dzien

Dzisiaj bez wielkich komentarzy bo zmienilo sie tylko troche. Belki dopiero przyjechaly i beda wymieniane w poniedzialek






Nowe,
Rowniutkie belki na wiate

Wejscie do Mordoru czyli nasza sypialnia:

Okno w niej:

Widok z garderoby na miejsce lozka:

Widok na balkony Basi i Marka:

Połowa domu:

Pokoj Maksa

Salon ze schodow

... i z kuchni:
















czwartek, 23 lipca 2015

Rutynowa inspekcja zakonczona w Rewie

Po wczorajszej reklamacji belki w wiacie, ciesle dzisiaj mieli wolne (czekamy do jutra na nowa belke z tartaku)
Dzisiaj szaleli tylko murarze...

Do poludnia pracowali na parterze (bo lało) i zdejmowali szalunek stropu. W efekcie zniknal las belek i salon nabiera przestrzeni



Na pieterku zaszalowano i wylano strop nad wejsciem do naszej sypialni

A takze nasze wielgachne sypialniane okno z widokiem na Szwecje ;)

Poszly do gory sciany szczytowe w pokjach Basi i Marka a takze w pokoju Maksa


Dzisia zakonczenie inspekcji na plazy po sasiedzku 


Numer one fabulous mom :)







środa, 22 lipca 2015

Wiata i scianki w gore

Najwazniejszy news dzisiaj to podpisanie umowy kredytowej. Mamy finansowanie wiec od dzisiaj to juz na 100% wiadomo ze ten dom skonczymy. W zwiazku z tym swietujemy - Wasze zdrowko! ;)

A na budowie mamy de facto wieche. Wiezba dachu juz zrobiona i czeka na deskowanie



Drugi news. To pojawila sie wiata samochodowa:



Po przerwie, wrocili tez murarze.  Do gory ida scianki zzczytowe poddasza



A taki jest widok na wiate z naszej sypialni



Slupek-afera zostala zalatwiona. Filar naprostowany i zakotwiony. Jest w murarskim pionie tj. Moze i odchyla sie nieco ale nie przesadnie

Zeby nie bylo nudono, mamy belka-afere. Jeden z krawedziakow - oczywiscie ten najbardziej widoczny - zostal na krawedzi zjechany strugiem we wzorki ktore pewnie docenilby Gaudi, ale nas wkurzaja i belka pojedzie do wymiany...


Poza tym sprawy ida do przodu az furczy