Panowie od gazomierze przyjechali podobno w wielkim pośpiechu zajrzeli do swojej szafki przyłączeniowej i powiedzieli że Belka na której mają zainstalować Gazon już nie jest idealnie poziomo i zamknęli szafkę i pojechali. Oczywiście gdyby poczekali 5 min to Belka zostałoby poprawiona bo pochyliła się tylko dlatego że Rura o parę milimetrów Osiadła na ziemi ale ponieważ panowie nie mają płacone za wykonanie usługi tylko za przyjazd to zrobili jak wyżej. Po emocjonującej rozmowie z ich przełożonym ustawiłem że przyjadą jutro rano i podłączony gaz. Tym razem będę na miejscu żeby ich przypilnować i nie odjadą dopóki tego gazomierze nie przekręca.
Poza tym poszukujemy ekipy wykonawczej bo z trzech wcześniej na mierzonych dwie mają terminy dopiero na kwiecień a trzecia jakoś się ociąga ze złożeniem oferty chociaż przez telefon deklaruje że nadal jest Chętna.
Jeździ się zatem codziennie grzać kominkiem i tyle
Ps. W koncu sie dostalem do skrzynki gazowej. No jednak nie bylo to pare milimetrow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.